Jak przygotować opis produktu do sklepu internetowego
Wpadasz na pomysł, że będziesz prowadził sklep internetowy. Szukasz kogoś kto umie budować sklepy. Wybieracie ładny szablon. Uzgadniacie kolorystykę. Dodajecie własną grafikę i zdjęcia. Podłączacie bezpieczne płatności online oraz obsługę kurierską. Obmyślasz co powinno być na stronie głównej. Wymyślasz tekst na stronę O mnie. Dodajesz kontakt. I wreszcie możesz zacząć dodawać produkty. I to jest najmozolniejszy etap. Każdy pojedynczy produkt musisz wprowadzić sam. Zdjęcia muszą pokazywać ten produkt, a opis musi być na tyle jasny, żeby przekonał użytkownika do zakupu. Produktów jest dużo i każdy z nich trzeba dodać osobno.
Całość trwa już dość długo, a nadal nic nie zarobiłeś. Aby przyspieszyć dodawanie produktów, kopiujesz ich opisy ze strony producenta. Przecież producent wie o nich wszystko!
Sklep wreszcie jest zatowarowany. Wszystko wygląda fantastycznie, ale nadal nie ma klientów. Zaczynasz inwestować drobne kwoty w płatną reklamę. Pojawiają się pierwsi klienci. Obserwujesz ruch. Sprawdzasz ścieżki zakupowe. Patrzysz na konwersję. Analizujesz. Liczysz zarobek. I dopóki płacisz, masz nowych klientów.
Wreszice trafiasz na kogoś, kto mówi Ci, żebyś zaczął inwestować w pozycjonowanie, ponieważ wyniki są dużo trwalsze. Zaczynasz czytać na ten temat. Dowiadujesz się, że na początek trzeba zrobić audyt SEO. Czytasz o optymalizacji tekstów, linkowaniu i innych. I nagle okazuje się, że ten Twój fantastyczny sklep, wcale nie jest fantastyczny!
Okazuje się, że wrzucenie nieobrobionych zdjęć spowolniło wczytywanie się strony. Skopiowane opisy produktów są bezwartościowe i wpływają negatywnie na pozycje Twojej strony. Pisanie na stronie O NAS, że „Jesteśmy pasjonatami…” i „Oferujemy najwyższą jakość za najlepszą cenę” to nie jest najlepszy pomysł.
Na co zwrócić uwagę opisując produkt
Ogólna zasada Google mówi o tym, że aby strona wyświetlała się wysoko w wynikach wyszukiwania, musi wnosić wartość do Internetu. Wartością jest treść. Dodatkowo bardzo ważny jest jej odbiór przez użytkowników, czyli tzw. UX – user experience. Ale po kolei.
Czytelność
Jeżeli czytając książkę trafisz na ścianę tekstu, to nie ma z tym problemu. Po prostu czytasz. Jednak w Internecie czyta się inaczej. Tutaj nie może być ścian tekstów, bo użytkownicy… zamkną Twoją stronę.
Tekst w Internecie musi być czytelny. Aby to osiągnąć należy stosować nagłówki, śródtytuły, akapity, pogrubienia, wypunktowania. Dzięki temu użytkownik nie będzie musiał czytać wszystkiego, tylko wskażesz mu najważniejsze fragmenty w tekście.
Niektóre szablony mają możliwość dodawania tekstu w kolumnie obok głównych zdjęć produktu. Wykorzystaj to i napisz tam najważniejsze cechy produktu. Wszystko po to, żeby klient nie musiał szukać tego gdzieś niżej. Im więcej informacji zobaczy bez konieczności przewijania strony, tym lepiej dla Ciebie.
Zrobiłem coś takiego w sklepie internetowym z yerba mate.
Język korzyści
Czytając opis produktu, klienta interesuje tylko informacja w jaki sposób nowy telewizor ułatwi mu życie, jaki rozwiąże jego problem, w czym może mu pomóc. Czasem szukają punktu, który usprawiedliwi ich zakup. Postaraj się więc odpowiedzieć na te pytania, dać pretekst do kupienia u Ciebie.
Przypomnij sobie reklamę Apple, która reklamowała laptop faktem, że jest najcieńszy. Czy dla kogoś kto pracuje na laptopie jego grubość ma znaczenie? Zupełnie nie! Jednak dla ludzi, którzy zabierają laptopa ze sobą do plecaka, taka informacja może sprawić, że go kupią.
Apple tym prostym ruchem stworzył sobie niszę w kategorii laptopów, w której był najlepszy. Jednoczeście określając właśnie tą cechę laptopa skierował swoją ofertę do konkretnych osób, dla których nie liczy się szybkość, a miejsce ile zajmuje. W ten sposób pokazał im jaką zyskają korzyść gdy kupią ich laptop.
Podobnie swego czasu zrobiło Oppo, którzy swój flagowy model smartfona reklamowali jako „telefon z najlepszym aparatem”.
Jak mogę pomóc rozwinąć się Twojej firmie?
Chcesz, żebym zrobił dla Ciebie jakiś fajny marketing? A może chcesz tylko omówić swoje problemy, a ja wskażę Ci drogę jak je pokonać? Chcesz wiedzieć „dokąd tupta nocą jeż?”? Napisz. Daj znać w czym mogę pomóc, a ja na pewno się odezwę.
Transarentność
W Internecie takich sklepów jak Twój jest setki. Każdy z nich walczy o klientów. Nie możesz, pozwolić sobie na pozorowane działania.
Opisuj wszystko zgodnie z prawdą. Wypisałeś zalety produktu – super, ale teraz wypisz jego wady!
Jeżeli w zestawie brakuje śrubki, to koniecznie poinformuj o tym kupujących. Dodatkowo możesz dać możliwość dokupienia tej śrubki. Może wydarzyć się sytuacja, że produkt nie jest już wspierany przez producenta, co oznacza, że nie będzie miał aktualizacji oprogramowania lub pomocy wsparcia technicznego, otwarcie o tym napisz. Producent urządzenia przestał istnieć przez co nie ma gwarancji? Jest to problem, ale nie ukrywaj tego! Na pewno znajdą się osoby, które mimo wszystko kupią to urządzenie. Sprzedajesz wkrętarkę akumulatorową, ale w zestawie nie ma dołączonej baterii? Koniecznie o tym napisz! Jeżeli będziesz ukrywał takie rzeczy to dostaniesz negatywny komentarz, że produkt jest niezgodny z opisem.
Poprzez transparentność rozumiem również nie oszukiwanie na zdjęciach. Nie każdego sprzedawcę jest stać na profesjonalną fotografię produktową. Nie ma w tym nic złego! Jednak jeżeli nie masz profesjonalncyh zdjęć produktu to nie ukrywaj tego. Jeżeli przy pomocy Photoshopa robisz foto szopkę narazisz się tylko na śmieszność. Odpuść ten pomysł.
Lepiej zrób zdjęcie na tle białej ściany i usuń z niego tło. Takie foto delikatnie pokręć jasnością i będzie pięknie! Tak pokazany produkt będzie wyglądał dużo lepiej niż sztuczne wklejanie go do innego zdjęcia. Nie wierzysz? Zobacz jakie zdjęcia produktowe wymaga od sprzedawców Allegro.
Edukuj
Jeżeli sprzedajesz ubrania, które w dziwny sposób się ubiera, to przygotuj film z instrukcjami jak to się robi. Narysuj jak należy się zmierzyć, aby dobrać rozmiar. Opisz jak sprawdzić czy bateria pasuje do wkrętarki i gdzie sprawdzić jej numer seryjny.
Chociażbyś zrobił najbardziej szczegółowy opis produkt, to klienci i tak będa mieli dodatkowe pytania. Zapisuj je i gdy zbierzesz kilka stwórz sesje Pytania i odpowiedzi. Tylko nie ściemniaj! Napisz prawdziwe pytania.
Zdjęcia
O zdjęciach napisałem już, że powinny być prawdziwe. Jednak na karcie produktu są dwa rodzaje zdjęć – produktowe i te w opisie. Zdjęcia produktowe powinny pokazywać sam produkt. Najlepiej, aby był on pokazany z każdej strony (w prosty sposób możesz zrobić gif, czyli filmik, z kilku zdjęć produktu). Te zdjęcia powinny być najwyższej jakości, ponieważ część klientów lubi sobie przybliżać wygląd produktu, a więc dajmy im taką możliwość.
Zdjęcia w opisie produktu powinny przedstawiać produkt podczas codziennego użytkowania. Wszystko po to, aby klient mógł siebie wyobrazić w sytuacja, w której używa tego produktu. Tych zdjęć nie trzeba przybliżać, a więc ich jakość powinna być niższa.
Trzeba jednak pamiętać, aby nieprzeładować strony zdjęciami. Zbyt dużo ciężkich zdjęć spowolni wczytywanie strony, co z kolei przełoży się na stratę część klientów.
Jak pokazują badania przeprowadzone przez firmę Amazon, każde opóźnienie czasu ładowania się ich strony o 0,1 sekundę to spadek sprzedaży o 1%.
Ile powinny ważyć zdjęcia? Produktowe na białym tle max 200 kB. Zdjęcia w opisie max 100 kB.
No i pamiętaj, żeby zapisywać je w jakimś formacie, który został stworzony pod używanie go w Internecie, np. .webp.
Pisz samodzielnie opisy produktów
Algorytm Google to bestia. Co prawda nikt oficjalnie nie wie, jak on wygląda, jednak wielu się domyśla. W każdym razie Google daje podpowiedzi na co zwraca on uwagę. Od kilku lat Google robi wiele, aby promować wysokimi pozycjami strony, które wnoszą nową wiedzę do Internetu.
Oznacza to, że musi najpierw przeczytać wszystkie strony i porównać ich treść ze sobą. Jeżeli znajdzie gdzieś taką samą treść to sprawdza, która z nich była pierwsza i ta jest dla niego najważniejsza. Pozostałe to tylko kopie, a więc ich nie promuje.
Pamiętasz jak tworzyłeś opisy swoich produktów? Aby było szybciej skopiowałeś je ze strony producenta? Właśnie okazało się, że to gigantyczny błąd! Przez takie działania strona produktowa wygląda fajnie, bo ma dużo treści, jednak nikt na nią nie trafi, ponieważ Google jej nie promuje w wynikach wyszukiwania.
Najważniejszą zatem zasadą jaką musisz się kierować pisząc opisy produktów do sklepu internetowego to pisać je samodzielnie. Oczywiście możesz się podpierać o opisy konkurencji. Jednak pamiętaj, że Twoje muszą być lepsze – dłuższe, więcej obrazków, więcej słów kluczowych
Podsumowanie
Jeżeli chcesz stworzyć poprawny opis do produktu w sklepie internetowym to niestety, ale musisz trochę się pomęczyć. Zawsze jest zrobić coś dłużej, ale samemu, niż szybciej ale skopiować.
Jeżeli robisz sklep na WordPressie to zainstaluj sobie wtyczkę Yoast SEO i pisz tak, żeby wszystkie wymagania spełnić.
Jeżeli nie wiesz o czym pisać… niech pomoże Ci sztuczna inteligencja. Jest na nią ostatnio moda. Tylko pamiętaj co napisałem kilka linijek wcześniej – „Zawsze jest zrobić coś dłużej, ale samemu, niż szybciej ale skopiować”.
Jak mogę pomóc rozwinąć się Twojej firmie?
Chcesz, żebym zrobił dla Ciebie jakiś fajny marketing? A może chcesz tylko omówić swoje problemy, a ja wskażę Ci drogę jak je pokonać? Chcesz wiedzieć „dokąd tupta nocą jeż?”? Napisz. Daj znać w czym mogę pomóc, a ja na pewno się odezwę.